Wszystko, co wiemy, przechodzi przez nasz mózg. Ale czy zawsze możemy temu najbardziej skomplikowanemu na świecie organowi ufać?
Okazuje się jednak, że nawet zdrowy mózg może kłamać każdego z nas.
Naukowcy wyjaśniają nam, że scena wzrokowa, czyli to, co w danej chwili widzimy, to "zlepek scen odbieranych przez oczy". Choć może nam się wydawać, że wszystko widzimy wyraźnie, to tak naprawdę wyraźne jest tylko centrum sceny wzrokowej. To, co znajduje się dalej od centrum, odbierane jest przez mózg jako niewyraźne i ... czarno-białe. Bo tylko w środkowej części ściany wzrokowej znajdują się czopki wzrokowe, odpowiadające za widzenie barw. Na peryferiach znajdują się jedynie receptory odpowiedzialne za widzenie czarno-białe. Mózg jednak zlepia te różne obrazy tak sprytnie, że nie zdajemy sobie sprawy, że scena wzrokowa jest jak "fotomontaż".
Postanowiliśmy przekonać się sami w jakie stany wprowadza nas często umysł o to kilka przykładów nad którymi się głowiliśmy...
Z której strony zrobiono ujęcie? Z prawej, czy z lewej?
Znajdź pomiędzy ziarnkami kawy twarz człowieka
Indianin czy Eskimos?
Jak wrażenia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz