piątek, 1 lutego 2013

Przygotowania do Zabawy Karnawałowej część II

Wiem, że na Balu będzie świetnie, ale na razie przygotowania cieszą mnie bardziej... ;-)

Panowie są bardzo zrelaksowani - wierzą, że tańczyć potrafią, wyglądają świetnie, jak zawsze... po prostu przygotowywać się nie bardzo mają jak!
Więc wtorkowy wieczór spędzili na poważnie. Z kartami. A jak karty się znudziły - zajęli się muzyką.




Panie natomiast na wtorkowy wieczór zaprosiły... kosmetyczkę!


I zaczynając od kosmetyków, a na kocie podróżującym w damskiej torebce kończąc - przegadałyśmy cały wieczór.
Jednocześnie kosmetyczka Monika z wielką (oj wielką naprawdę!) cierpliwością zaczęła od upiększania naszych brwi. Dla mnie to był pierwszy "brwiowy" zabieg w życiu - ale już wiem, że na pewno nie ostatni. W lustrze patrzy teraz na mnie nowa JA i pewnie pozostałe panie też patrząc w lustro odkrywają nową "jakość"! Taki mały detal, a tak wiele zmienia! Tak wiele, że nawet niektórzy panowie zauważyli! Kto by pomyślał!






Właśnie, ponieważ Monika takich trików zna więcej, a czasu nam zabrakło - zaprosiłyśmy ją także na kolejne spotkanie. Teraz już wyciągniemy z niej resztę porad co do makijażu, bo oczywiście w przeciwieństwie do panów - będziemy miały przed balem mnóstwo do zrobienia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz